Dom na wodzie

Dom na wodzie

Istnieją domy naprawdę niezwykłe, oryginalne, już samym swoim wyglądem wprawiające w zachwyt. Nie muszą to być okazałe dowody bogactwa ich właścicieli, a po prostu nieruchomości, po których widać, że ich mieszkańcy i projektant włożyli w nie duszą serca i pomysłowości. Do takich niewątpliwie należy dom na wodzie, który cumuje na wybrzeżu rzeki w centrum mojego miasta. Znam osobiście jego właściciela i wiem, jak dużych nakładów pracy wymaga jego utrzymanie. Z racji jego położenia, częste prace są tam na porządku dziennym. Ściany, podłogi i sufity wymagają stałej wręcz konserwacji, a zlekceważenie choćby jednego objawu szkodliwego wpływu wody może okazać się tragiczne w skutkach. Dlatego też, chociaż dom jest niezwykłym miejsce, jest też areną ciągłego remontu. Najwięcej problemów sprawia właśnie wilgoć, która jest tam wszechobecna i bez ustanku atakuje ściany w poszczególnych pokojach. Tapetowanie odbywa się tam więc dosłownie co kilka miesięcy. Parkietu oczywiście nawet nie opłaca się kłaść w takim miejscu, więc podłogi zdobią zwykłe wykładziny PCV, które, to trzeba przyznać, i tak wyglądają bardzo dobrze. A jego mieszkańcy, mimo wszystkich niedogodności nie wyobrażają sobie mieszkania gdzieś indziej i godzą się na stałe wizyty ekipy remontowej.